,,KAROLEK I STOKROTKI”
Pewnego razu mały Karolek
Zadał swej mamie trudne pytanie
Czy mi pokażesz, mamusiu droga,
Kogo w swym życiu mam naśladować?
Mama pytania się spodziewała,
Toteż zdziwienia nie okazała
Za rączkę synka poprowadziła tam
Gdzie się sama często modliła.
Karolek ujrzał mała kapliczkę,
W niej Matki Bożej figurkę śliczną,
Wraz z mamą zmówił pacierz pobożnie
I do kapliczki zajrzał ostrożnie.
Poznał odpowiedź na swe pytanie,
a mama takie dodała zdanie
Kto wolę Boga wypełnić chciałby
Niechaj w Maryi wstępuje ślady.
Oto mój synku, najlepsza Matka,
Jej zawierz losy swoje i świata
Karolek pojął, ze w Matce Bożej
Najdoskonalszy otrzymał wzorzec.
Więc postanowił, chociaż był mały,
że to jej właśnie odda się cały.
Wtem zauważył z miną radosną,
ze wokół śliczne stokrotki rosną,
co mają oczko żółte jak słońce
wśród białych płatków w niebo patrzące.
I tak się zwrócił Karolek mały
Do Matki Bożej Niepokalanej
Matko najlepsza, jak wszystkie Twoje
Są te stokrotki, tak życie moje.
Niech także Twoją własnością będzie;
Kieruj mną, proszę zawsze i wszędzie.
Karolek nie mógł przypuszczać wtedy
Że Matka Boża jemu powierzy
Flagę, co barwy ma żółto-białe
Niczym stokrotki jej ukochane.
W ciszy niepokalanej
sł. i muz. A. Szafraniec
Dolina w nawie Beskidów
Przytulne wioski i miasta
Pod okiem szczytów łagodnych
Ziarno dojrzewa i wzrasta.
Wadowic ciche zaułki
Duchem natchnione czekają
W asyście stróżów poranka
Nad powołaniem czuwają.
Ref.
W ciszy niepokalanej Boże dojrzały plany
Lolek został papieżem naszym papieżem wybranym.
Wezbrała Polska od wzruszeń
Świat zadziwiony przystaną
Bóg sprawił, że Jego uczeń
Wieczna przyoblekł się chwałą.
Ref.
W ciszy niepokalanej Boże dojrzały plany
Lolek został papieżem naszym papieżem wybranym.