„Ciekawski” muz. A Loska
Jestem sobie mały chwat,
szybko chcę poznawać świat.
Wiedzieć, co się wkoło dzieje,
czemu wicher wieje.
Ref. Bo mam oczka do patrzenia,
dwoje uszu do słuchania.
Są dwie rączki do łapania,
a nos do wąchania.
Czemu pięknie śpiewa ptak?
Jak wysoko rośnie mak?
Czemu w morzu woda słona?
Czemu kracze wrona?
Idzie jesień
Idzie łąką, idzie polem
Pod złocistym parasolem.
Gdy go zamknie – słońce świeci.
Gdy otworzy - pada deszcz.
Kto to taki? Czy już wiecie?
Tak! To właśnie jesień jest!
Jesienny pociąg
Stoi pociąg na peronie-
żółte liście ma w wagonie
i kasztany, i żołędzie.
Dokąd z nimi jechać będzie?
Rusza pociąg sapiąc głośno.
Już w przedziałach
grzyby rosną,
a na półce, wśród bagaży,
leży sobie bukiet z jarzyn.
Pędzi pociąg lasem, polem
pod ogromnym parasolem.
Zamiast kół kalosze ma,
za oknami deszcz mu gra.
O, zatrzymał się na chwilę!
Ktoś w wagonie drzwi uchylił
i potoczył w naszą stronę
jabłko duże.