Artykuł zaczerpnięty z magazynu dla rodziców: Mój przedszkolak nr 1 wrzesień 2011
- Czytamy wyciszonym i spokojnym głosem, wręcz szeptem.
- Książkę czytamy w taki sposób, by dziecko widziało ilustrację do czytanego tekstu, ale nie komentujemy ich na głos – poszczególne elementy ewentualnie pokazujemy palcem.
- Unikamy z dzieckiem kontaktu wzrokowego i nie wdajemy się w rozmowę.
- Nawet gdy dziecko musi wyjść do toalety już po położeniu się do łóżka, nie mówimy do niego i staramy się do minimum ograniczyć bodźce, które mogą dziecko na nowo rozbudzić.
- Przed położeniem dziecka do łóżeczka staramy się zaciemnić pokój (szczególnie, gdy jest to popołudniowa drzemka) oraz wyłączyć np. telefon czy domofon, by nie wzbudzać w dziecku zainteresowania oprócz bajką.
- Po zakończeniu czytania otulamy dziecko kołdrą, dajemy całusa i po cichutku wychodzimy, bez względu na to czy dziecko zasnęło podczas czytania czy nie.
- Przed rozpoczęciem czytania bajki umawiamy się z dzieckiem, czy czytamy całość, czy tylko do pewnego momentu i zaczynamy go w taki sposób, by było to dla niego jasne i przewidywalne (zakładka, dziecko trzyma stronę w paluszkach itd.)
- Staramy się nie reagować na „zaczepki” dziecka, które jeśli nie chce leżeć w łóżeczku, będzie próbowało nas zagadnąć, połaskotać, wstawać itp.; uspokajamy je wtedy, nic do niego nie mówiąc.
- Pozwalamy wziąć dziecku ze sobą ulubioną maskotkę lub pluszaka, by miało się do czego przytulić,
kiedy my się już z nim pożegnamy.